19 paź 2011

Kolczyki kociaste :)

Razu pewnego naszła mnie ochota, by wyszydełkować kota. Zamiast jednego wyszło sześć, które na uszach chciały powisieć ;-)
A tak na serio, to było z nimi masę dłubania, ale za to efekt ciekawy. Aczkolwiek powstały tylko te trzy pary ;]

 Liliowo-fioletowe z dodatkiem drewnianych koralików :)


 Błękitno-granatowe z dodatkiem koralików ze spękanego szkła cracle.



Zielono-zielone z dodatkiem szklanych sześcianów 

1 komentarz: