10 lut 2019

Bina The Bear - szydełkowy miś


Oj dawno już nie brałam się za maskotki na szydełku, a nigdy jeszcze nie robiłam ich w takich rozmiarach i tak pięknych :) 

Poznajcie Bina The Bear wg wzoru zaprojektowanego przez Lydię Tresselt. Jest to jeden z wielu jej wzorów lalek, które znane są pod nazwą lalylala :)

Niezwykła prostota, a zarazem ponadczasowe piękno sprawia, że zarówno teraz, jak i za kilka-kilkanaście lat pewnie będą wzbudzać zachwyty. Skąd inspiracja? Kiedy tylko zobaczyłam Binę w różach u Moniki Nyki z Creative Paruparo - wpadłam w taki zachwyt, że musiałam od razu zabrać się za  ten projekt! Czyż nie jest piękna? <3


Do jej wykonania postanowiłam użyć włóczki Scheepjes Stone Washed w kolorach 829 i 831. Bardzo ciekawa, efektowna i piękna struktura nitki o składzie 78% bawełny i 22% akrylu i długości 130m/50g. Niezwykle miękka i lekko puszysta. Świetnie nadaje się na zabawki, kocyki, ale nawet widziałam z niej chusty, czapki i ubrania :) Zarówno włóczkę, jak i wypełnienie (kulkę silikonową, atestowaną i bezpieczną dla dzieci) oraz bezpieczne oczy (które są tak skonstruowane, że nie da rady ich wyciągnąć, nie mogą samoczynnie wypaść, czy zostać wygryzione) nabyłam oczywiście u MILA DRUCIARNIA

Brązowej włóczki zużyłam nieco ponad 1,5 motka, beżowej niecałe pół jednego. Całość zrobiłam szydełkiem 2,25.

Na szaliczek wykorzystałam włóczkę Silke Baby od biferno.pl  - niezwykle śliczna nakrapiana wełna marynosów, bardzo mięciutka. Jej metraż to 200m/50g. Szaliczek wykonałam na drutach 2,5.

Lala wraz z uszami mierzy około 40cm.


A oto przed Wami BINA THE BEAR :)









6 komentarzy: