Kupiłam ostatnio okazyjnie bardzo dużo muliny w rożnych kolorach i na pierwszy rzut powstała z niej bransoletka. Na filcu rozrysowałam wzór, dobrałam kolory i wyszywałam. Trwało to trochę, chyba z 10 roboczogodzin, ścieg jeszcze dość koślawy, ale ostatnio (oprócz krzyżyków) wyszywałam w podstawówce :) Całość podszyłam drugim kawałkiem filcu i dodałam półfabrykanty. Nosiłam ja intensywnie ostatnimi dniami, filc się zmechacił:( Czy możecie polecić jakiś lepszy filc, gdzie go można dostać, albo jak impregnować?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz