Testowanie nowego Sznura by Mila!

Jak wszyscy zapewne wiedzą (bo mam to w opisie bloga), jestem z Opola i tu właśnie w Opolu działa internetowy sklep z wóczkami MILA Druciarnia. Właścicielką jest Dominika Lisztwan - świetna osoba, którą bardzo lubię, która zaraziła mnie miłością do drutów oraz podziwiam jej kreatywność i zaradność :) Od jakiegoś czasu MILA produkuje sznurek bawełniany 5 mm do splatania dywanów, puf, podkładek, poduch i wielu innych twórczych dziergadeł :) 

Natomiast mnie kopnął zaszczyt przetestowania zupełnie nowego produktu, który niebawem będzie wprowadzony przez Dominikę, a mianowicie sznurka bawełnianego 3 mm. Przeszukałam internet i nie znalazłam podobnego, więc zupełna nowość to będzie. Dostałam do testowania dwa motki - jasny i ciemny szary, po 100 m każdy. Zrobiłam z nich podkładkę na stół. Sznurek jest przyjemny w dotyku, bawełniany, ładnie spleciony. Zdecydowanie łatwiej i przyjemniej mi się z niego dziergało niż z grubszego 5 mm. Robiłam drutami w rozmiarze 5, dość ściśle. 100 m sznura dało prostokąt o wymiarach 40x35 cm, tak więc cała podkładka z 200 m ma wymiary 40x70 cm, natomiast kwadrat 10x10 cm to 12 oczek i 18 rzędów. Jestem zachwycona sznurem i czekam na więcej kolorów - Wy również możecie wypatrywać informacji na facebooku lub zaglądać do sklepu internetowego! 

Dodatkowo zakupiłam ostatnio ręcznie szyty bukiet wiecznych tulipanów od Sheep Of My Heart - akurat widoczne są na zdjęciu. Jestem absolutnie zachwycona szybkością realizacji zamówienia, jak i wysyłki, świetnym kontaktem, doskonałą jakością wykonania i aż buzia się cieszy na widok takich "kwiatów" w wazonie, więc też gorąco polecam (szczególnie, kiedy ma się koty, które żywe kwiaty podgryzają i potem wymiotują).