Wczoraj wieczorem powstał ten jakże uroczy naszyjnik:) Troszeczkę na przekór pewnej użytkowniczce, na innym portalu związanym ze sztuką, która wykłócała się niemalże ze mną, że kategorycznie nie można łączyć czerwieni z różem, czy fioletem! Wszystko można, trzeba mieć tylko dobry pomysł, ciekawie połączyć i taki oto efekt końcowy:) Naszyjnik zapinany na karabińczyk, który składa się z szydełkowych kulek około 3cm średnicy w kolorze brudnego różu, drewniane koraliki 2cm średnicy malinowe, oraz bordowe i fioletowe filcowe aplikacje, obszyte nićmi w kolorze brudnego różu, całość zawieszona na fioletowym sznurku woskowanym:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz