Majówka została uwieńczona kolejną chustą wirus :) Tym razem w kolorach laguny - od zieleni przez turkus po delikatną miętę. Niestety aparat nie do końca poradził sobie z kolorami, bo mój Nikon od zawsze miał problem z odcieniami niebieskiego/błękitu. Tak więc środkowa część jest typowo turkusowa. (Na moim monitorze wygląda na niebieski ;/)
Włóczki, jakie użyłam to - zielona butelkowa 100% wełna alpaka z delikatnym włoskiem, niesamowicie miękka, typu lace - około 400-500m/50g (nazwy nie znam, bo to odkupione od innej dziewiarki), natomiast pozostałe części to 100% wełna merino - niebywale miękka, robiona w dwie nitki. Metraż podstawowy to około 600m/50g, po połączeniu w dwie nitki to około 300m/50g - przędza dziewiarska, odkupiona ze szpuli. Całość robiona była szydełkiem w rozmiarze 1,5. Chusta jest mega cieniutka, zwiewna - idealna na chłodne letnie wieczory, wiosnę, wczesną jesień. Jej wymiary to 165 na 82,5 cm. Chusta waży zaledwie 115g.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz