Jakiś czas temu zakupiłam motek wełny 100%, ręcznie farbowanej Luizy od Włóczek Warmii w kolorze o wdzięcznej nazwie Rosarium. Po rozpakowaniu paczki mym oczom ukazał się najprawdziwszy ogród różany, jeszcze piękniejsze barwy, niż na zdjęciach. Zrobiłam z niej kolejną chustę. Wełna jest sprężysta, robiłam na drutach w rozmiarze 6, a i tak bałam się, że za małe druty - robótka się ciągle zwijała i była zbita, ale wytrwałam do końca i po zblokowaniu - olśnienie! Nic się nie zwija, faktura włóczki stała się delikatnie lśniąca, chusta nabrała lekkości, zwiewności. Jest bardzo delikatna w dotyku, nie gryzie, a zarazem daje dużo ciepełka. Zużyłam jeden motek, zostało może z 10m wełny, chusta waży niecałe 100g, ma jakieś 180cm długości i w najszerszym miejscu około 55cm. Oto ona:
Śliczna chusta i kolor cudowny :)
OdpowiedzUsuńPiękna, po prostu piękna.
OdpowiedzUsuń