25 lut 2019

Bina The Bear razy dwa i po raz drugi

Idąc  za ciosem - po zrobieniu mojej ostatniej maskotki - powstały jeszcze dwie ;-)

Poznajcie Bina The Bear wg wzoru zaprojektowanego przez Lydię Tresselt. Jest to jeden z wielu jej wzorów lalek, które znane są pod nazwą lalylala :)

Niezwykła prostota, a zarazem ponadczasowe piękno sprawia, że zarówno teraz, jak i za kilka-kilkanaście lat pewnie będą wzbudzać zachwyty. Skąd inspiracja? Kiedy tylko zobaczyłam Binę w różach u Moniki Nyki z Creative Paruparo - wpadłam w taki zachwyt, że musiałam od razu zabrać się za  ten projekt! Poprzednia była brązowa, teraz powstała brązowa i różowa. Czyż nie są piękne? <3


Do wykonania brązowej postanowiłam użyć włóczki Scheepjes Stone Washed w kolorach 829 i 831. Bardzo ciekawa, efektowna i piękna struktura nitki o składzie 78% bawełny i 22% akrylu i długości 130m/50g. Niezwykle miękka i lekko puszysta. Świetnie nadaje się na zabawki, kocyki, ale nawet widziałam z niej chusty, czapki i ubrania :) Zarówno włóczkę, jak i wypełnienie (kulkę silikonową, atestowaną i bezpieczną dla dzieci) oraz bezpieczne oczy (które są tak skonstruowane, że nie da rady ich wyciągnąć, nie mogą samoczynnie wypaść, czy zostać wygryzione) nabyłam oczywiście u MILA DRUCIARNIA

Brązowej włóczki zużyłam nieco ponad 1,5 motka, beżowej niecałe pół jednego. Całość zrobiłam szydełkiem 2,25. Dziergałam ją dużo ściślej, niż pierwszą, dlatego wyszła też nieco mniejsza. Mierzy około 37cm.

Na szaliczek wykorzystałam włóczkę Silke Baby od biferno.pl  - niezwykle śliczna nakrapiana wełna marynosów, bardzo mięciutka. Jej metraż to 200m/50g. Szaliczek wykonałam na drutach 3.


Różowa Bina powstała z fiołkowej włóczki Katia Concept Cotton Merino z moich domowych zapasów, a elementy jasne też z Stone Washed.  szydełkowałam również szydełkiem 2,25. Szaliczek natomiast zrobiłam z cudnego Single Tweed od Nelie''s Fibers :)  Szaliczek wykonałam na  drutach 3.
Lala wraz z uszami mierzy około 40cm.




A oto przed Wami BINA THE BEAR x 2, a nawet x 3, bo pierwsza też załapała się do zdjęć :)

















2 komentarze: